Thursday, 12 September 2013

Parmegiana

Parmegiana
Parmegiana
Parmegiana

Zanim zacznę dawkować Wam zdjęcia, pierwsze spostrzeżenia i odczucia z południowej półkuli, kraju kangurów, misi koala i wszelkiego rodzaju stworzeń które mogą zabić, podzielę się ostatnimi zdjęciami zrobionymi przed wyjazdem z Londynu.
Któregoś razu, znajoma włoszka z pracy zorganizowała obiad na którym pochwaliła się swoimi bezbłędnymi umiejętnościami kulinarnymi. Spośród całego stołu zastawionego samymi pysznościami, mnie posmakowała Parmegiana - zapiekanka z bakłażana która do złudzenia przypomina lasagne, tyle że bez makaronu. Wyciągnęłam więc od koleżanki przepis i pewnego popołudnia ugotowałam właśnie to. Przepis jest bardzo prosty, a warty uwagi szczególnie dlatego, że często brakuje nam pomysłów na to jak w dobry, prosty i smaczny sposób wykorzystać bakłażany. Na dodatek przygotowanie całości nie zajmuje dużo czasu.
• • •

Before I'll start sharing all the photos and first perceptions and feelings towards the southern hemisphere, the country of kangaroos, koalas and all sorts of animals that can kill, I'll share some of the last photos that I took in London before my departure.
One of these days, an Italian friend from work has organized dinner where she showed off her immaculate cooking skills. Out of a whole bunch of delicious dishes, my favourite quickly became a Parmegiana - baked version of aubergine with tomato sauce and cheese that reminded me of a healthier version of lasagne. I got the recipe out of my friend and tested it out myself one afternoon. The recipe is very simple and worth trying out especially that most of the time we lack ideas on how to use aubergine in an interesting way. And to make it all even better, cooking it doesn't take up much time.

ParmegianaParmegiana
Parmegiana
ParmegianaParmegiana

No comments:

Post a Comment

Dziękuję za wszystkie komentarze i wsparcie! ♥
Thank you for all the comments and support!