Po kilku wcześniejszych nieudanych podejściach do angielskiego śniadania, trzeba było spróbować raz jeszcze. Tym razem z kilkoma drobnymi wariacjami na temat. Ja postanowiłam odstawić fasolę, dodać szparagi i zastąpić tost pieczywem pełnoziarnistym. Wyszło (w miarę) zdrowo, smacznie i kolorowo.
After a couple of unsuccessful attempts to English Breakfast, I decided to give it another go. This time, with a couple of little changes. I gave up having beans and instead added some asparagus, changed from toast bread to wheat crisp bread. It all turned out (quite) healthy, tasty and colourful.
:OOOO Ciekawe czy ja doczekam kiedyś takiego śniadania :D
ReplyDelete