To już ostatni, napakowany zdjęciami post o Paryżu. Te którymi dzielę się dzisiaj zostały zrobione przy Rue Montorgueil, znanej dzięki targowi i małym restauracjom i bistrom rozmieszczone wzdłuż całej ulicy. Po odwiedzeniu tamtego miejsca pojechałyśmy do Belleville, żeby zobaczyć panoramę Paryża (która niestety nie była zbyt imponująca, bo widoczność tamtego dnia była na prawdę kiepska). Będąc w tamtej okolicy postanowiłyśmy wyszukać lokalną restaurację i rozkoszować się dobrym obiadem.
This is the last, picture-packed post about Paris. The pictures that I'm sharing this time were taken in Rue Montorgueil, famous for its marketplace and little restaurants and bistros spread around the street. Afterwards we carried on to Belleville to see a panoramic view over Paris (which wasn't too good because of quite bad visibility) and while being in that area we looked up a local restaurant for nice lunch/dinner.
Nie mogłyśmy odpuścić sobie wizyty w cukierni która rozsławiła macaroons na cały świat.
We couldn't miss the Patisserie that made macaroons famous all around the world.
zdecydowanie wolę ciastka niż pieczywo ;) szafot się należy.świetne fotki :)
ReplyDeleteWidze ze takze nad Paryzem unosi sie warstwa smogu ktora skutecznie uniemozliwia podziwianie W.Eiffla, to chyba problem, z ktorym zmagaja sie dzis wszystkie swiatowe metropolie...
ReplyDeleteMhhh... ta zapiekanka wyglada tak smakowicie...;]
Pozdrawiam x