W ostatnich dniach, Sewilla stała się najcieplejszym miastem Hiszpanii, z temperaturami przekraczającymi 40°C. Na całe szczęście, wczorajsze popołudnie przyniosło upragnione ochłodzenie i 'jedynie' 36 stopni. Do tego bieganie na uczelnię i załatwianie najróżniejszych spraw po przyjazdowych sprawia że po południu nie mam już ochoty wybierać się na zwiedzanie z aparatem, więc dzisiejsze zdjęcia są ostatnimi z moich zapasów. Mam nadzieję, że ulegnie to niedługo zmianie.
Rzeka Guadalquivir przecina Sewillę w samym sercu miasta, a jej brzegi są jednymi z najbardziej malowniczych jakie udało mi się do tej pory zobaczyć.
In the recent days, Seville became one of the hottest Spanish cities, with the temperatures exceeding 40°C. Luckily, yesterday afternoon brought an awaited cold snap and 'only' 36 degrees.
Going to the university and running my various, after-arrival errands takes away almost all of my energy, so in the end, i don't even think about exploring more of the city and taking more pictures, that's why the ones that I'm sharing today are the last ones that I have left. Hopfeully, this will change very soon.
River Guadalquivir runs through the heart of Seville and it's banks are one of the most picturesque that I have seen so far.
Famous among students, Torre del Oro, which used to be a defensive tower, now a major meeting point.
Plaza de Torros, the oldest bullfighting ring in Spain.
I've never been to Seville but this city looks lovely from your shots....there are so many great place in Spain to visit!
ReplyDeletecongrats for the pics.
kisses from Italy,
Lens&anythingElse
Hi! great photos! I love Sevilla, I was there two days! Maybe can we follow each other? :-))
ReplyDelete