Kilka miesięcy temu pisałam o chinosach. Nareszcie kupiłam także swój egzemplarz. Co prawda te idealne miały być zrobione z bawełny, a moje zrobione są ze sztruksu ale mimo to nie narzekam. Tak jak przypuszczałam są niesamowicie wygodne i można je nosić na niezliczoną ilość sposobów. Tak jak moje ukochane jeansy.
A couple of months back I was writing about chino trousers. And newsflash... I finally found my pair. Even though those I bought are made of corduroy and the ideal ones were supposed to be of cotton I am not complaining. Just as I supposed they are very comfortable and there are countless ways to wear them. Just like my beloved jeans.
Już oficjalnie jestem uzależniona od toreb. I butów. I... może przestańmy wyliczać.
I officially am a bag addict. And shoe as well. And... ok, let's stop counting.
piękne zdjęcia:) ten post mi właśnie uświadomił, że mój nowy zakup zwie się chinosy:D dziękuję za modowe uświadamianie;)nie uwierzysz Marto, ale moje spodnie są w tym samym kolorze co Twoje! a wachałam się jeszcze między ceglanymi, również uroczymi. pozdrawiam!
ReplyDeleteHey !
ReplyDeleteYou look great ! I definitely need chino trousers too! I don't have any.
☆ Letizia
http://www.letiziabarcelona.com
Fajne te Twoje chinosy :) ja ostatnio zakupiłam moją pierwszą parę rurek - przez dłuugi czas sądziłam,że to nie na moje nożyska,a tu proszę,okazało się że wyglądam 1000000 razy lepiej niż we wszystkich kieckach.No i skróciło się przebywanie przed lustrem,bo do spodni mimo wszystko większość rzeczy pasuje :) fajnie,że tworzysz więcej postów modowych :)
ReplyDeleteMATKO, cudowne spodnie i torba! Gdzie kupiłaś? ;P
ReplyDelete