Monday 8 October 2012

Looking Back to the Summertime

Looking Back

Z braku innego materiału na nowe posty, zaczęłam przeszukiwać moje foldery ze zdjęciami. Te, które dodaję dziś chyba idealnie nadają się na powakacyjne refleksje - zrobiłam je jeszcze na początku lipca, kiedy wyjazd do Sewilli stawał się coraz bardziej realny i czas było zabrać się za hiszpański.
Kiedy teraz patrzę za okno, ciężko mi uwierzyć że wakacje nie dobiegły jeszcze końca. Jednak sprawdzając prognozę pogody dla Polski czy Londynu, wyobrażam sobie jak bardzo bym cierpiała znajdując się gdziekolwiek indziej niż w Andaluzji. W ciągu ostatnich tygodni, pogoda nie przekracza przyjemnych 32°C, a mnie udało się spędzić jeden z ostatnich weekendów na wygrzewaniu się na plaży i pływaniu w (o dziwo) ciepłym oceanie. Sama chyba nie dowierzam swojemu szczęściu.

I've run out of the new material for posts, so I just went through the folders with 'old' photos. The pictures that I'm posting today are perfect for the 'after-summer' reflections. I took those photos back in July, when my departure to Sevilla started to become more real with every day. Which was also a sign that it's high time to start practising Spanish.
When I look outside of the window now, I find it hard to believe that it's already October and summer holidays have already finished. And when I check the weather forecast for Poland or London, I can imagine my suffering, if I would be anywhere else than Andalusia. During the last couple of weeks, temperatures haven't exceeded the nice 32°C, and I've managed to spend a nice weekend on the beach, swimming in the pleasantly warm Ocean. I think that I can't believe how lucky I've been lately.


Looking Back
Looking Back
Looking Back


3 comments:

  1. jezu,jak cudnie.czekam na Twoje dalsze posty :*

    ReplyDelete
  2. practice makes perfect! :D też cisnę..

    ReplyDelete

Dziękuję za wszystkie komentarze i wsparcie! ♥
Thank you for all the comments and support!