Tuesday 26 February 2013

Vatican City

Vatican City
Vatican City
Vatican City

Po dwutygodniowych wakacjach na blogu, wracam do Was z porcją nowych zdjęć tym razem z Watykanu, a tym samym przedostatnią już z naszego pobytu w Rzymie.
W ostatnich dniach znów nadszedł czas robienia list, pakowania walizek a jutro znów wyruszam w drogę. Tym razem szykuje się miesięczna przerwa od słońca Hiszpanii i powrót do naszej polskiej, wczesnowiosennej pogody. I bez bicia mogę przyznać, że choć czasem od naszego kraju uciekam, to z radością wrócę tam na tych kilka tygodni, żeby odpocząć od problemów i trudności życia z dala od wszystkich. To będzie tak miła odmiana, znów mieć moją rodzinę i niektórych przyjaciół na wyciągnięcie ręki. Do pełni szczęścia zabraknie tylko Eli'a.

• • •

After a two-week break on the blog I'm coming back with a new load of photos from Vatican City - and at the same time, making it the next to last post about our trip to Rome.
The last couple of days have, again been the time of list making, suitcases packing and now I'm ready to set off yet another time. Tomorrow will be a start to a month of being away from the sun of Spain and coming back to the pre-spring Polish coldness. But I won't deny it, even though sometimes I try to escape from my country, this time I'm really excited to come back and take some rest from all the problems of being far away from everybody. It will be good to have my family and some of the friends close to me again. The only thing missing to a complete happiness will be Eli ♥


Vatican City
Vatican City
Vatican City
Po drodze na obiad natknęliśmy się na paradę z okazji święta Trzech Króli, które we Włoszech (jak i zresztą w Hiszpanii) obchodzone jest dużo uroczyściej niż w Polsce.
On our way to grab some lunch we saw a parade organized to celebrate the Three Kings day, which in Italy (and Spain as well) is celebrated way more ceremonially than in Polish culture. For us, Poles it's mainly a church day event.


Vatican City
Vatican City
Kolejny z licznych rzymskich mostów.
Yet another out of all the countless Roman bridges.


Vatican City
Vatican CityVatican City
Po lewej, słodkości na wielkim targu pełnym wszelakich dobroci (od waty cukrowej, przez zabawki na karuzelach skończywszy), a po prawej focaccia z rozmarynem.
On the left sweets that we saw on a big market square, packed with all sorts of amazing things (starting from candy floss, going through toys and finishing on carousels) and on the right focaccia bread with rosemary.


Vatican City
Vatican City
Vatican City
Pyszna, kremowa zupa porowo-cukiniowa z grzankami.
A yummy, creamy leek and zucchini soup with some croutons.


Vatican City
I typowa dla Rzymu rzecz - ruiny w środku miasta.
And a typically Roman thing - ruins in the middle of the city.


Vatican CityVatican City
Po lewej jeden z licznych kotów w małym schronisku ukrytym wśród starożytnych ruin, na które przypadkowo natknęliśmy się wędrując po mieście. Po prawej kolejny z niezliczonych kościołów, którego wnętrze przyszło nam podziwiać.
On the left, one of countless cats in a shelter hidden between the ruins that we found while wandering around the city. And on the right, yet another beautiful church which interiors we admired.


Vatican City
Vatican City
Vatican City
Vatican City
W desperackiej chęci posiadania choć paru zdjęć razem więcej, postanowiliśmy sami zrobić je 'z ręki'. Na pewno wyglądało to przykro i rozpaczliwie, ale teraz zawsze cieszę się, kiedy mogę do tych zdjęć wrócić.
In a desperate need of having some more photos together, we ended up taking them ourselves. As lame as it might have looked, now I'm more than happy to be able to go back to them.


Vatican City
Vatican City
Vatican City
Vatican City


1 comment:

  1. Tak, tak muszę do Rzymu <3 :D Piękne zdjęcia!!! I wow!

    ReplyDelete

Dziękuję za wszystkie komentarze i wsparcie! ♥
Thank you for all the comments and support!