Wednesday 4 January 2012

A Year In Pictures III

OCTOBER
Był jednym z pierwszych zabieganych miesięcy. Pomimo że spędzałam większość czasu albo na uczelni lub w pracy, pogoda wciąż była na tyle fajna a dni wystarczająco długie żeby móc korzystać z odrobiny wolnego czasu jaki mi został.
Even though I was spending most of the time either at the Uni or at work the weather was still nice and days long enough to enjoy this bits of free time I had.

Regent's Park
Hummus Bros
Belsize This Time

NOVEMBER
Był poświęcony głównie Paryżowi. Była to moja pierwsza wizyta w tamtym mieście, które pozostawiło po sobie bardzo mieszane uczucia.
Was mostly about Paris. That was my first visit in this City which left very mixed feeings.

Welcome to Paris
Welcome to Paris
Paris, Paris

DECEMBER
Moje pierwsze (i mam nadzieję ostatnie) święta spędzone z dala od domu. Na szczęście udało się spędzić je w choć trochę świątecznej atmosferze.
My first (and hopefully last) Christmas spent away from home. Luckily there was a bit of Christmas spirit after all.

Wesołych...
Flavours of Christmas

5 comments:

  1. to nie pojechalas do domu na swieta? ojej. ja widzisz pojechalam i troche zaluje. bylo ok, ale jakos bez klimatu..
    jak w szkole? ja mam egzaminy za kilka dni, a nauka idzie baaaardzo powoli...

    ReplyDelete
  2. Mniaaaam, ale zawsze chciałam spróbować to co zamieściłaś w tamtym poście z czekoladą, a co nie wiem jak się pisze haha i nie chcę byka strzelić :P

    ReplyDelete
  3. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku Martus!

    ReplyDelete
  4. Wszelkie zdjęcia jedzenia stymulują moje enzymy trawienne tak, że zaraz rzucę się na lodówkę i zjem wszystko, co spotkam na mojej drodze (jadalnego oczywiście). Może to zabrzmi niesmacznie, ale pobudziłaś mój apetyt :D

    ReplyDelete
  5. great photos and love the year recap =)
    Also, thank you so much for your lovely comment

    @MyLyfeMyStory

    My Lyfe ; My Story

    ReplyDelete

Dziękuję za wszystkie komentarze i wsparcie! ♥
Thank you for all the comments and support!