Thursday 9 June 2011

Don't Bring Around a Cloud

Niedziela minęła pod znakiem deszczu, chmur i przeszywającego wiatru. Pogoda była prawdziwie brytyjska i gdyby nie fakt, że musiałam wyjść z domu żeby dostać się rano do pracy to pewnie całe popołudnie spędziłabym w łóżku. Okropna pogoda odstraszyła klientów, więc niektórym pracownikom też pozwolono wyjść wcześniej. Skorzystałam na tym i dowiedziałam się, że Ania też była właśnie w centrum. Postanowiłyśmy więc dobrze wykorzystać tą pogodę i spędziłyśmy bardzo miłe popołudnie w centrum.

Sunday was rainy, cloudy and windy. The weather was truly British and if not for the fact that I had to leave my place in the morning to get to work, I would have probably spent the whole day in my bed. Horrible weather had frightened the customers away and so some of the staff were allowed to finish earlier. I was lucky enough to be one of them. It occurred that Ania was in the City as well so we decided that we can use this weather for something good. As a result we had a really fun afternoon in the centre.


Tym razem rozpoczęłyśmy od Piccadilly, w założonej w 1707 herbaciarni Fortnum and Mason. Teraz oprócz herbat można tam dostać praktycznie wszystko
This time we started at Piccadilly in Fortnum&Mason that was established in 1707. At first it was specialising in teas but now, almost everything can be bought there.




Część ze słodyczami wyglądała jak z filmu
Sweets department looked as from the movie




Można było znaleźć też konfitury. Mandarynkowa, żurawinowa, wiśniowa, pomarańczowa - każdy może znaleźć coś dla siebie.
Jams were there as well. Mandarine, cranberry, cherry, orange - everyone can find there something.






Piccadilly Arcade


Będąc w Harrods'ie (który widać w tle na tym zdjęciu) skusiłyśmy się z Anią na jedne ze słodkości które można kupić w Harrods Food Hall...
While in Harrods we couldn't help but buy some cake from Harrods Food Hall...


Już dawno nie miałam okazji zjeść tak pysznego ciasta. Wybrałyśmy sernik z truskawkami i czekoladą. Ser był tak pyszny i puszysty, że prawie dorównał temu przygotowywanemu przez moją mamę...:)
I haven't had such delicious cake in a long while. We chose strawberry cheesecake with chocolate. Cheese was so delicious and fluffy that it was almost as perfect as the one my Mum makes...:)

7 comments:

  1. aż zgłodniałam :P

    ReplyDelete
  2. zazdroszczę, że Twoja mama umie zrobić taki sernik!

    ReplyDelete
  3. Malena to przez ten sernik, czy przez całą reszte?:D

    Ania też się z tego cieszę, uwierz mi:D

    ReplyDelete
  4. Cudowne te sklepy! Też chcę takie :D I ciasto! :D

    ReplyDelete
  5. eh,sernik tylko dopełnił kielich goryczy,tfu słodyczy ;))

    ReplyDelete
  6. Karolina gdzie Ty tam tego księdza widzisz?:D;>

    Malena ech, życie jest ciężkie:P:D tylko proszę Cie, nie mów że moje zdjęcia skusiły Cię do złego bo będę czuć się winna:P

    ReplyDelete

Dziękuję za wszystkie komentarze i wsparcie! ♥
Thank you for all the comments and support!