Tuesday 5 June 2012

When A Man Is Tired Of London

London.
Przedostatni tydzień maja, przyniósł ze sobą kolejną już wizytę mojego brata. Pierwszego dnia, podróżowanie po Londynie ograniczyło się jedynie do Piccadilly Circus, lunchu w Hyde Parku i British Library. Niestety pogoda i zmęczenie po podróży nie zachęcała nas do wychodzenia z domu dlatego pierwszego dnia, odwiedzanie kolejnych miejsc wymagało od nas dużo samozaparcia.

Last weeks of May, brought a one-week long visit of my brother. On Thursday we limited travelling around London only to seeing Piccadilly Circus, having lunch in Hyde Park and visiting the British Library. Unfortunatelly the weather and exhaustion after the journey didn't encourage us to leaving the house for long on the first day.
London.
Przyogtowania do szaleństwa z okazji diamentowego jubileuszu królowej Elżbiety.
The Diamond Jubilee madness begins.
London.
London. London.

Friday 1 June 2012

Last But Not Least

Last But Not Least
Marburg był ostatnim niemieckim miastem, które odwiedziłam w czasie tego wyjazdu. Wybraliśmy się tam w poniedziałek, a głównym celem było zobaczenie zamku. Jednak ktokolwiek, kto odwiedzi to miejsce łatwo przekona się, że dostanie się na górę, na której znajduje się zamek nie jest łatwe. Jednak widoki, które można podziwiać po drodze zdecydowanie rekompensują wysiłek, jaki wkłada się w dostanie się na sam szczyt.

Marburg was the last German city that I managed to see this time. We travelled there on Monday with the main aim of seeing the castle. But whoever gets to visit that place, can easily find out that getting up on that hill is not an easy thing to do. Still, the views on the way up do compensate for some effort that has to be put.
Last But Not LeastLast But Not Least
Last But Not Least Last But Not Least
Last But Not LeastLast But Not Least
Last But Not Least Last But Not Least
Last But Not Least